Obudziłem się dzisiaj rano z wielkim postanowienie zebrania materiałów, jakie udało mi się natworzyć w ciągu kilku ostatnich lat i wziąć się wreszcie za złożenie gry autorskiej.
Przeanalizowałem to, co mam i napotkałem problem związany z pewnym wyborem, który można pokonać jedynie sięgając po opinię ludu :) Stoję przed problemem, który większość z Was uzna raczej za drobiazg, ale dla mnie perfekcjonisty jego rozwiązanie jest bardzo ważne i determinuje "przyswajalność" mojej gry.
Mianowicie nie mogę zdecydować się na sposób przedstawiania wartości liczbowych umiejętności w podręczniku i na karcie postaci. Uważam, że pozytywne odczucie wobec gry zależy nie tylko od pomysłu i grywalności, ale i od wykonania. Dlatego zależy mi na tym, aby walory estetyczne oraz przejrzystość i praktyczność współgrały.
I teraz zwracam się z prośbą o pomoc w wyborze, co lepsze? Przy jakiej wersji grałoby się Wam najlepiej, biorąc przy okazji pod uwagę wyżej wytłuszczone cechy?
1) Zapis w formie liczby. Proste.
2) Zapis w postaci kropek. Jak w WoDzie i pochodnych.
3) Mój autorski zapis polegający na zakreślaniu kropek podzielonych na części. Poniżej przykład zapisu rangi umiejętności, która wynosi 2.
Ważną informacją dla wyboru jest to, że w systemie dominują wielokrotności liczby 3. Wartości samych umiejętności będą się mieścić między 1 a 9. Jak widać na wyżej zamieszczonym obrazku wartości 3, 6 i 9 to "pełne kółeczka". Wielokrotności trójki... System przewiduje "modyfikatory", dlatego obok wartości "czystej" umiejętności mamy jeszcze miejsce na dopisanie kumulatywnej kary/premii.
A może znacie jakieś inne sposoby na zapis rang umiejętności?
Zachęcam do zamieszczania pomocnych komentarzy oraz wzięciu udziału w ankiecie.
PS: Przepraszam za jakość grafiki. Padł mi program graficzny, więc skanowałem z wydrukowanej wcześniej wersji.
W sumie, Twój autorski sposób (nie przeczę że bardzo fajnie wyglądający) jest dość twórczym rozwinięciem zamalowywania 'kropek' :). I ja, jako miłośnik WoDy oraz klawych grafik - cóż, oddaję swój głos na zapis autorski!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Skryba.
PS. 'złożenie gry autorskiej' - dwa pytanka:
1) będziesz korzystał z metod proponowanych przez Troya z SD - czy masz wypracowany swój własny sposób?
2) kiedy można się spodziewać jakiejś koncepcji Twojej gry :)?
Liczby, liczby i tylko liczby. Na Cromma twoje trójdzielne kółeczka wyglądają dla mnie tylko na mękę. Sesja przy świecach, słabym świetle, jeden grubo ostrzony nożyczkami i ołówek i zakreślaj tu teraz dokładnie ;)
OdpowiedzUsuń... no pewnie, na biust Swanee! - lepsze są wielokrotnie kreślone, często pisane kulawą czcionką, liczby, wciśnięte w prostokąty o wymiarach 0.75 cm x 1 cm - aż chce się grać widząc jak gracz sięga po gumkę by po raz kolejny zmienić jakąś wartość ;>...
OdpowiedzUsuńA tu masz czysto i schludnie - możesz nie widzieć ile części kółeczek zawarto w jednym kółeczku - ale obok masz ładny, niezamalowany wzór. Biorąc pod uwagę, że w RPG przeważnie grają ludzie obdarzeni wyobraźnią, mogę założyć że raczej dość szybo odkryją klucz do rozwiązania odwiecznej tajemnicy pt.: 'A co ja tu w tej Sile zaznaczyłem...' :P.
Pozdrawiam dyskutanta :)!
Skryba.
PS. To jest lepsza męka - siedzenie na blogach o 1 w nocy i toczenie debat na temat liczb, kółeczek i trójdzielnych figur geometycznych :D.
Hahaha, o tak. Przyszłość tego narodu dyskutuje po nocach o wyższości kółeczek/cyferek nad inszymi znacznikami siły ;)
OdpowiedzUsuńCo do rozmiaru prostokącików to oczywiście masz 100% racje, one Zawsze są za małe. Czasem pojawi się jakiś twórca z wyobraźnią i nie zrobi prostokącika tylko np. kreseczkę żeby nad nią namalować cyferki, tudzież wyznaczone puste miejsce. Ale to rzadkość.
Jednak Ja jako osoba obdarzona dożywotnią zawadą -Krzywe Łapska- uważam że już te kulawe, garbate wciśnięte w byle co cyferki są lepsze od kółeczek czy kropek. Jedna zbyt zamaszyście zaznaczona i zamiast 3 masz 4 :D
Także pozdrawiam dyskutanta ;)
Patrząc na grafikę musiałbyś baardzo zamaszyście zakreślać, żeby zamiast 3 zakreślić 4 ;) Zadbałem o to, by "kropki" były w odpowiednich odstępach. Już prędzej zrozumiałbym przykład: zamiast 1 mam 2 :) Nie mniej dyskusja na ten temat trwa i jeszcze nie podjąłem decyzji.
OdpowiedzUsuńCo do samej gry od czasu do czasu będę umieszczał jakieś "przecieki" - głównie mając w zamiarze uzyskać jakiś feedback. Metod Troya nie mam jak wykorzystać, ponieważ koncepcyjną wersję gry mam w dużej mierze opracowane. W ciągu paru lat sam jakoś doszedłem do tego, co Troy radzi na łamach SD. Szkoda tylko, że wcześniej nie znałem tych metod - byłoby o wiele szybciej, nie musiałbym wywalać mnóstwa materiału, które okazało się nie pasować do reszty, i być może nie byłoby teraz jednej autorki ale dwie lub trzy...
Osobiście jestem zwolennikiem opisów, ewentualnie podpartych liczbami. Tak jak w FUDGE:
OdpowiedzUsuń-3 Fatalny
-2 Bardzo słaby
-1 Słaby
0 Przeciętny
+1 Dobry
+2 Bardzo dobry
+3 Wspaniały
Każda ranga będzie opatrzona swoją nazwą określającą stopień zaawansowania, ale na karcie postaci i tak trzeba zastosować jakiś zapis tych wartości. A gracze podczas procesów matematycznych (nawet tych jak najprostszych) wolą operować na liczbach aniżeli na słowach.
OdpowiedzUsuńTwój autorski sposób wydaje się być w porządku w przypadku mechaniki ze średnimi wartościami statystyk (D&D z jego 3-18), w przypadku mniejszych preferuję raczej system kropkowy (WoD, W:GW z 0-5), choć stosuję z przyzwyczajenia liczbowy. ;) Są też systemy takie jak WFRP, gdzie nie da się zapisywać wartości inaczej niż cyfrowo (1-100), chyba że nauczy się ludzi odcyfrowywania liczby zamalowanych pól w kwadracie.
OdpowiedzUsuń