Pierwszą albo drugą z przyjemnością wykorzystam u siebie w kampanii. Akurat prowadzę taką mocno wyspiarską kampanię, pełną polityki. :)
Mapa do Jolly Roger to jak dla mnie majstersztyk :P Mógłbym siedzieć i patrzeć na nią godzinami. Ta druga też dobra, wejdzie w życie kiedyś?
Pierwszą albo drugą z przyjemnością wykorzystam u siebie w kampanii. Akurat prowadzę taką mocno wyspiarską kampanię, pełną polityki. :)
OdpowiedzUsuńMapa do Jolly Roger to jak dla mnie majstersztyk :P Mógłbym siedzieć i patrzeć na nią godzinami. Ta druga też dobra, wejdzie w życie kiedyś?
OdpowiedzUsuń